SPORT – 3.MIEJSCE CHŁOPCÓW W MISTRZOSTWACH STREFY WROCŁAWSKIEJ W 4-BOJU LEKKOATLETYCZNYM
Kolejny udany występ w zawodach zanotowała reprezentacja Szkoły Podstawowej w Żmigrodzie w 4-boju lekkoatletycznym chłopców. Po wygraniu mistrzostw gminy (Barkowo, 12 maja), a kilka dni później powiatu (Trzebnica, 16 maja) nasi uczniowie udali się w miniony wtorek (17 maja) do Wrocławia na Finał Strefy Wrocławskiej. Zawody odbyły się na obiekcie lekkoatletycznym przy Stadionie Olimpijskim. W kategorii chłopców na starcie zobaczyliśmy reprezentacje 10 szkół, które pomyślnie przeszły eliminacje powiatowe oraz najlepsze szkoły z mistrzostw Wrocławia.
W stawce rywalizujących zespołów bardzo dobrze zaprezentowali się żmigrodzianie, którzy w końcowej klasyfikacji zajęli niespodziewanie 3. miejsce z wynikiem 1022 pkt. (po korekcie 1008). Zwyciężyła Szkoła Podstawowa nr 6 z Oleśnicy (1122 pkt.). Na miejscu 2. uplasowała się Szkoła Podstawowa nr 46 z Wrocławia (1088 pkt.).
Wielki sukces indywidualny osiągnął Aleksander Jakubik, który zdobył największą liczbę punktów ze wszystkich startujących. Uczeń klasy 6a uzbierał w sumie 313 pkt. (po korekcie 299). Jego wyniki: 60 m – 8,08 s, rzut piłeczką palantową – 67 m (po korekcie 60 m), skok w dal – 5,28 m, bieg na 1000 m – 3:41,02 min. Oprócz Olka w reprezentacji SP Żmigród wystąpili (według liczby zdobytych punktów): Dawid Grzybowski (6c), Adam Masztalerz (6a), Arkadiusz Kawecki (6d), Kacper Sosnowski (6b) i Kacper Wyzinkiewicz (6b).
To jeszcze nie koniec zawodów w 4-boju lekkoatletycznym. We wtorek, 24 maja (również na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu) odbędą się Mistrzostwa Dolnego Śląska z udziałem reprezentacji szkół, które zajęły pierwsze dwa miejsca w finałach strefowych (Jelenia Góra, Legnica, Wałbrzych i Wrocław) oraz dodatkowo 4 drużyny z najwyższą liczbą punktów spośród tych, które zajęły dalsze miejsca. Wśród szczęśliwców znalazła się m.in. Szkoła Podstawowa w Żmigrodzie. Już sam udział w dolnośląskich mistrzostwach jest wielkim sukcesem naszych chłopców. Tam spotkają rywali dużo mocniejszych. Nie wiemy, na którym miejscu zakończą start w zawodach. Życzymy przede wszystkim ustanowienia nowych rekordów życiowych.
Jan Fedyna